mieszkam w londynie ale mam w warszawie dwa mieszkania ktore wynajmuje studenta jest tam jednak moj komputer stacjonarny z którego zabronilem im skorzystac ale wiedzialem ze pokusa będzie dla nich tak silna ze z ciekawosci wlonczom komputer i beda w nim gzebac zeby znalezc jakies dane dlatego zainstalowalem na nim ninjaloggera zeby miec podglad pod to co sie tam stanie i jak sie okazuje studenci wytrzymali tylko dwa tygodnie i odpalili kompa, pewnie chcieli poszukac jakis moich prywatnych zdjec ale w zamian za to zdziwili sie bo akurat dostalem powiadomienie od ninjaloggera i do nich zadzwonilem ze jak jeszcze raz wlonczom moj komputer to nie beda mieli gdzie mieszkac hahahaha